Skoki narciarskie Zakopane... ah jak ja tam dawno nie byłem na skoczni!
Jesteś młody, chcesz dorosnąć. Dorosłeś, cholera, chce być dzieckiem.W tym roku przytłoczyły mnie kolokwia i sesja, nie mam kiedy pojechać w ulubione, polskie góry, by pozjeżdżać na nartach, czy też snowboardzie.
Kiedyś byłem również na widowni na skoczni narciarskiej w Zakopanem. Muszę przyznać, że wrażenia są nie do opisania. Wtedy było cudownie, nawet mróz nie dawał się we znaki. Magia tego miasteczka i ludzi obok. Ich płomień potrafił rozgrzać, okrzyki i sławne "ai se tu pego", kiedy to wszyscy nagle zaczęli tańczyć.
Takich rzeczy się nie zapomina.
Tak jakby ktoś chciał przeczytać o tegorocznych skokach narciarskich 2015 to odsyłam tutaj:
http://sh.st/aos6n
To trzeba po prostu zobaczyć na własne oczy. Ten widok z góry na miasto, moim zdaniem jest równie piękny, co widok z kolejki górskiej na Kasprowy Wierch, gdy nie ma mgły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Byłem kilka razy więc dobrze wiem, o czym mówisz. Liczę na to, że w tym roku uda mi się znaleźć noclegi Zakopane tanio w centrum, aby znowu móc spędzić kilka dni na stoku i poszaleć na snowboardzie :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, stok jest cudowny. Nigdy nie umiałam jeździć na nartach i już raczej się nie nauczę, ale góry zawsze będą robiły na mnie ogromne wrażenie. W tym roku nawet wybieram się z rodziną w tamte okolice, i wynajęliśmy nawet specjalnie domki góralskie. Zakopane jest niedaleko tego stoku, dlatego na pewno go odwiedze.
OdpowiedzUsuń