Blogowanie i biznes

Czymże jest dla mnie i dla Ciebie biznes? Jak zarabiać pieniądze nie będąc przy tym człowiekiem z urodzenia bogatym? Postaram się wytłumaczyć wszystko na tym blogu...Nie jest to proste i nigdy nie było, ale istnieją ciekawe sposoby...

Jak wygrać aukcję/licytacje na Allegro? - sprawdzone sposoby

2 komentarze

W ogóle skąd taki pomysł na post? W końcu jest to blog związany stricte ze sposobami na zarabianie w internecie, a nie dość, że warto wiedzieć jak wzbogacać swój dorobek łatwiejszą drogą to i można na tym oczywiście zarobić!

Wiadomo, w fali Google znajdzie się setka postów, co i jak z Allegro czynić, by zostać mistrzem "alleaukcjonerem". Sam skupiłbym się jednak na opisie tego, co faktycznie jest przydatne.

W tym celu wymienię to podpunktami, każdy może działać na własną rękę, mieć swoje tajemnicze strategie dotyczące stresujących aukcji, gdzie z każdą minutą pod koniec cena wzrasta o pokaźne złotówki.

SZUKAJ.
Skoro już chcesz coś kupić - zrób to jak najtaniej się tylko da, jest to pierwsza i chyba najważniejsza spośród wszystkich zasad marketingu. Przeszukaj całe Allegro w poszukiwaniu tej jednej, jedynej rzeczy o najniższej cenie. Tu już ma znaczenie, czy jest to Kup teraz!, czy też Licytacja. Bądź, co bądź, albo coś kupimy w okazyjnej cenie, albo zawalczymy o to jak lew stając do licytacjo-walki z lwami internetu - potocznie Allegrowiczami.

OBSERWUJ.
Jeśli już znalazłeś to, co chcesz kupić i niestety okazało się, że ta rzecz jest na licytacji - nigdy, ale to nigdy nie licytuj od razu! To jest największy błąd, który można popełnić. Wyobraź to sobie, jakim prawem masz czelność sam siebie wprowadzać w bagno cenowe? Inaczej tego nie określę. Gdy już podasz kwotę, którą chciałbyś zapłacić za przedmiot i wciśniesz Licytuj, automatycznie całe stado hien widzi informacje, że cena aktualna została przebita, co więcej - pokazujesz im, że interesuje Cię ten przedmiot i masz zamiar o niego grać. Jak już się domyślasz, to bardzo słaba strategia, momentalnie ktoś przebija twoją ofertę, a Ty w takim wypadku będziesz w końcowej fazie licytacji musiał zapłacić większą sumę pieniędzy za przedmiot. Skoro już chcemy się wszyscy czuć jak handlowcy to musimy myśleć jak oni.

CICHY OBSERWATOR.
Tak, korzystając z powyższej rady stajesz się cichym obserwatorem licytacji. Nikt nie wie, że dana rzecz należy do twoich pragnień, a Ty spokojnie czekasz na ten jeden ruch, w którym wpełzniesz nieoczekiwanie do aukcji z zamiarem jej wygrania. Jest to naprawdę często spotykane zjawisko. Nie wiem, czy wcześniej zauważyłeś, ale jakoś tak dziwnym trafem, kiedy aukcja dobiega końca to i liczba licytujących się zwiększa. Przypadek? No raczej nie.

MAKSIMUM.
Teraz pora na ustalenie tego, ile pieniędzy faktycznie jesteśmy w stanie zapłacić za przedmiot. Wiadomo, chcemy, czy też chcesz go kupić najtaniej jak tylko się da. Koniec końców musimy mieć jakąś granicę, budżet, którego nie warto przekraczać w trybie agresywnego licytowania. Nie wiadomo, czy później ta sama rzecz nie pojawi się gdzieś w bardziej okazjonalnej cenie. "Bazarek" wbrew pozorom bardzo szybko się zmienia, ceny razem z nim.

CZEKAJ.
Aukcje mają to do siebie, że kolokwialnie ujmując, albo trwają krótko, albo długo. Cierpliwość jest złotem, pamiętaj o tym za każdym razem, gdy będziesz chciał coś licytować Czasami warto na coś poczekać, w życiu ta zasada również się sprawdza.

NIE PANIKUJ.
Gdy czas dobiega końca, nagle stajemy się zestresowani, myślimy tylko o aukcji i jej przebiegu. Po co? Nie ta to następna. Nie wpadajmy wszyscy od razu w wir zakupoholizmu. W wyniku emocji możemy tylko "popsuć" sobie licytację na dwa sposoby - przepłacimy lub przegramy.

OSTATNIA GODZINA.
Kiedy nadchodzi - ta godzina prawdy, warto już zalogować się na Allegro i... czekać. Tak, czekać. Nie licytować, lecz obserwować. Jak już wcześniej wspomniałem, nie można sobie celowo zaszkodzić. Niech nikt nie wie, że chcemy ten dany przedmiot. Pod koniec aukcji może wydarzyć się dosłownie wszystko. Nie mieszajmy się, dopóki nie sprawdzimy faktycznej ceny przed samym końcem.

10/15 MINUT.
To ta chwila - teraz wkraczamy do akcji, jednak - trzeba to zrobić spokojnie, myśląc nad ceną. Dlaczego? Bardzo prosta odpowiedź. Allegro ma to do siebie, że podczas licytacji dana osoba może ustalić sobie próg z góry i przebicie jej oferty może być niemożliwe lub nieopłacalne. Właśnie z tego powodu najlepiej "pokazać" się na licytacji mniej więcej 15 do 10 minut przed jej końcem. To pozwoli na trzeźwe rozpoznanie sytuacji, jaka realistyczna cena została przypisana tej naszej "perełki".

PODBIJ.
Dokładnie, podbij cenę, musisz przecież sprawdzić powyższy punkt. Nie zrobisz tego nie licytując. Wszystko zależy od wartości przedmiotu. Staraj się przebić najwyższą ofertę, ale rozważnie - jeśli próg jest za wysoki i cena wywoławcza przedmiotu przewyższa jego wartość, bądź można go kupić taniej - nie baw się dalej i omiń aukcję. W przeciwnym przypadku po prostu przebij ofertę - ale nie ustawiaj od razu w licytacji swojego maksimum - nie tylko Ty będziesz próbował się przebić na pierwsze miejsce, a to zawyży znacznie wartość przedmiotu.

2 MINUTY.
W tym momencie, jeśli nadal twoja oferta jest najwyższa - przebij ją ustawiając swoją granicę. W innym razie wkrocz do licytacji, jeśli wszystko z poprzednich punktów się zgadza z twoim zamierzonym celem.

SEKUNDY.
LICYTUJ JEŚLI WARTO, ostatnie momenty są najważniejsze! Czasami 5 ostatnich sekund może uratować nas przed klęską! Do roboty! Nigdy nie wiemy jak potoczy się aukcja, nigdy nie wiemy, kiedy włączymy się do gry o produkt. Teraz możesz ostatecznie kogoś przebić!

NIE ZAOKRĄGLAJ.
Twoje maksimum nie powinno mieć wartości typu 80 zł, 150 zł. Bardzo łatwo taką osobę przebić. Granica winna być np. 88 zł, 153 zł. Każda złotówka jest ważna, jeśli ktoś dojdzie do kwoty 80 zł, może stwierdzić, że jest to jego granica i nie przebije twojej oferty, nawet gdy twoje maksimum to tylko 81 zł. Nie bez powodu w sklepach produkty sprzedaje się za np. 7,99 zł. Jest to nic innego jak gra na naszym umyśle, który stwierdza, że 7,99 zł to taniej niż 8 zł. Inaczej to brzmi. Tak samo jest z zaokrąglaniem. 100 zł to jest już coś i ktoś nie chce tego przekraczać, Ty ustawiasz 101 zł i wygrywasz. Minimalna akcja, a pomocna.

SNAJPER.
Nie zawsze mamy czas, by o danej godzinie móc przystąpić do walki o upragniony przedmiot. Po to istnieją "snajperzy", którzy za prawdopodobnie niewielką opłatą mogą nam wylicytować daną rzecz. Szczerze napiszę, że nigdy nie używałem tej metody. W moim odczuciu lepiej poprosić kogoś znajomego, kto akurat ma wolny czas, by zrobił to za nas.

KUP TANIEJ, SPRZEDAJ DROŻEJ.
Cały czas zmierzałem do tego jednego, jedynego akapitu. Odwieczne prawo wzbogacania się. Kupiłem kiedyś oryginalne używane Nike za +/- 50 zł i wymieniłem je na nowiutkie Adidas Flux Alpine - akurat najnowszy model w tym czasie na rynku. Niewiedza sprzedawców dotycząca ich towarów potrafi nie znać granic, ale czy należy się tym przejmować? Nigdy. Nie tak działamy zarabiając. Czyjaś strata, mój zysk. Niestety, ale takie jest życie. Oczywiście, jeśli ktoś sam chce coś za tyle sprzedać to co w tym złego, gdy ja znam realną wartość produktu i mogę go "opchnąć" za o wiele więcej? Nic. Jak w grze komputerowej typu MMORPG ktoś coś sprzedał za tanio, bo nie znał wartości to ma mieć pretensje do tego, co kupił to coś od niego? Nie. Takie okazje nie zdarzają się zbyt często, ale jednak czasem mają miejsce i dlatego chciałem o tym wspomnieć

2 komentarze :